Noah Noah: Chcieliśmy, żeby to było specjalne wydanie

0
1210

Noah Noah to ciekawy przypadek zespołu, który ponad 3 dekady czekał na wydanie swoich nagrań w satysfakcjonującej jakości. Zespół był dość popularnym składem, który mimo kilku zmian personalnych, cały czas funkcjonował, koncertując z czołówką polskiego rocka oraz zdobywając uznanie chociażby na festiwalu w Jarocinie. O tym, dlaczego tak długo grupa czekała na swój ‘debiut’ fonograficzny, opowiedział mi basista Maciej Miernik.

 

 

 

MM: Czemu postanowiliście nagrać ten materiał po 35 latach?

Maciej Miernik: Materiał został nagrany 35 lat temu, a teraz został wydany przez Requiem Records.

MM: A dlaczego dopiero teraz?

Maciej Miernik: Chcieliśmy żeby to było specjalne wydanie i dopiero oferta Requiem Records oraz zdobycie nagrań z sesji Radio Opole, spowodowało, że wydawnictwo się ukazało.

MM: Tych nagrań z Radia Opole jest raptem kilka. Czemu pozostałe nie ukazały się w żaden sposób wcześniej?

Maciej Miernik: Przede wszystkim nie mieliśmy nagrań dobrej jakości i oraz technologii, żeby je poprawić. Dlatego na płycie znajdują się nagrania z różnych sesji i lat.

MM: Na płycie jest informacja, że wszystkie piosenki zaśpiewał Roman Pękalski. Czemu tak, skoro Roman zmienił nazwisko dużo później po zakończeniu działalności zespołu?

Maciek Miernik: A to ta sama osoba! Czemu Romek zmienił nazwisko, musiałbyś zapytać jego.

MM: Wracając do zawartości krążka, jest na nim 12 utworów. A czemu utwory „Break-Dance”, „Australia” i „Canon” się na niej nie znalazły?

Maciej Miernik: „Canon” jest pod tytułem „Sam”, natomiast pozostałe dwa nie pasowały stylistycznie.

MM: No właśnie stylistycznie jest od Lady Pank przez Sztywny Pal Azji po Republikę? To wina zmian składu zespołu na przestrzeni lat, że jest taki rozstrzał?

Maciej Miernik: Może powinieneś zapytać wyżej wymienione zespoły, czemu nas słuchały (śmiech). Nasze pierwsze nagrania miały miejsce w 1983 roku, a wtedy Sztywny Pal Azji jeszcze nie istniał.

MM: Myślę, że pamiętają was bywalcy festiwalu w Jarocinie i słuchacze Trójki. A czy dochodziły do was prośby z innych stron, by wydać te nagrania?

Maciej Miernik: Oraz Rozgłośnia Harcerska, która grała bardzo dużo nowej polskiej muzyki i miała zasięg ogólnopolski. Tak, były prośby wydania wcześniej, ale – jak wspominałem – nie posiadaliśmy wszystkich nagrań.

MM: Rozumiem, że więcej nagrań z okresu działalności zespołu już nie ma?

Maciej Miernik: Niestety nie ma, ale też nie wszystko zostało wówczas nagrane, więc kilka naszych piosenek przepadło bezpowrotnie.

Rozmawiał: Maciej Majewski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Prosimy wpisz swój komentarz!
Prosimy podaj swoje imię tutaj.