Co zrobić, żeby ciepło i pieniądze nie uciekały z naszych czterech ścian? Odpowiedzią jest termomodernizacja

0
523

Sezon grzewczy rozpoczęty. Niestety nieszczelne okna, drzwi czy przestarzała instalacja grzewcza nie zapewnią nam w okresie jesienno-zimowym komfortu cieplnego. Niewłaściwie ocieplony dom to duże straty ciepła, a co za tym idzie, wyższe rachunki i zwiększenie naszego śladu węglowego na Ziemi. W opisany sposób możemy tracić nawet kilka tysięcy złotych rocznie. A to nie mała suma, zwłaszcza teraz, gdy drożeje praktycznie wszystko. Co zatem zrobić, żeby z naszego portfela niepotrzebnie nie uciekały pieniądze i w jaki sposób możemy efektywnie ogrzać swoje domy? Odpowiedzią jest termomodernizacja budynku. Warto postawić na taką inwestycję, jeśli nie w tym, to w kolejnym roku. Jednak co zrobić, kiedy nie jesteśmy finansowo przygotowani na taki krok? Ekspert Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) podpowiada, w jaki sposób można uzyskać fundusze na termomodernizację domu.

 

 

 

Jak rozpocząć projekt termomodernizacji budynku, czyli najpierw uszczelniamy okna i drzwi

Ciepło w naszych domach znajduje różne kierunki ucieczki – przez okna, drzwi, ściany, a także dach, co jest niekorzystne, ponieważ naraża nas na dodatkowe wydatki

Nieszczelne okna lub stary piec to nie tylko niedogrzane pomieszczenia, ale również strata pieniędzy. Ta kwestia jest bardzo ważna, ponieważ aż ponad 60 proc[1]. sumy wszystkich rachunków domowych w okresie grzewczym stanowią koszty ogrzania domu. Dlatego warto dokonać przeglądu naszych miesięcznych wydatków i zobaczyć, ile wydajemy na ten cel i czy przypadkiem te kwoty nie wydają nam się podejrzanie wysokie. W tym celu warto porównać wydatki z okresu grzewczego z kilku lat radzi Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse. A co, jeśli okaże się, że płacimy za dużo i chcemy zmniejszyć wysokość płaconych rachunków? W pierwszej kolejności zacznijmy od prostych rozwiązań. Sprawdźmy, czy przypadkiem ciepło nie ucieka przez nieszczelne okna, a potem, na ile wydajne są nasze kaloryfery. Sprawdźmy również, jak można to naprawić. Jest to zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż rozpoczynanie od montowania nowej instalacji grzewczej – dodaje Leszek Zięba.

Większość popularnych okien, które mamy zamontowane w domach i mieszkaniach po kilkunastu latach użytkowania stają się mniej energooszczędne. Jak możemy je uszczelnić? Wyregulujmy okucia, wymieńmy uszczelki, a także uszczelnijmy tynki. Jest to jedno z tańszych rozwiązań, które pomoże nam w utrzymaniu komfortu termicznego w domu. Na rynku dostępne są tzw uszczelki samoprzylepne, dzięki czemu ich montaż jest prosty i możemy wykonać go samodzielnie, bez ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z zatrudnianiem fachowca. Możemy także użyć folii termokurczliwej – materiału, dzięki któremu pomiędzy szybą, a pomieszczeniem tworzy się dodatkowa warstwa powietrza, pełniąc rolę izolatora. Oznacza to, że ciepło nagromadzone dzięki systemowi ogrzewania nie wypromieniuje tak szybko przez okna.

Kolejnym krokiem jest wymiana nieszczelnych bądź przestarzałych grzejników, jeżeli odkryjemy, że nie funkcjonują, jak należy. Jeżeli zdecydujemy się na zwykłe, pokojowe grzejniki koszt jednego powinien wahać się w granicach 400-500 zł. W przypadku, kiedy zdecydujemy się na bardziej nowoczesne modele, koszt jednego grzejnika może wynieść nawet 3 tys. zł.

Projekt termomodernizacji domu, krok drugi: wymiana okien

Jeżeli powyżej zaproponowane zabiegi nie wystarczą, by podnieść efektywność cieplną naszego domu, warto zwrócić uwagę także na takie kwestie, jak np. wymiana okien, instalacji i kotła grzewczego, a także ocieplenie domu.

W ramach takiej „szerokiej” termomodernizacji domu, możemy zdecydować się na wymianę szyb lub nawet całych okien. Uśrednione ceny standardowych wariantów wykonanych z materiału PCV wahają się od około 700 do 1000 złotych. Okna drewniane są oczywiście droższe, dlatego ich średnie ceny mieszczą się w przedziale od 1000 do 1400 złotych. Wybierając okna, zwróćmy uwagę na tzw. współczynnik przenikania ciepła. Warto zainwestować w okna energooszczędne. Różnią się od tych zwykłych grubością ram – ponieważ im grubsza rama, tym przenikanie ciepła jest mniejsze, a liczba komór powietrznych jest większa. Tak samo jak w przypadku okien, powinniśmy postąpić z drzwiami, ponieważ przez nie ucieka równie dużo ciepła, jeżeli są nieszczelne. Wymiana drzwi wejściowych to koszt zaczynający się od 3,5 tys. wzwyż.

Kiedy wymiana pieca okazuje się potrzebna

Jeżeli staniemy przed koniecznością wymiany pieca grzewczego, musimy być świadomi, że będzie to wydatek zdecydowanie większy niż te dotychczas omawiane. Ważne, aby taki piec był jak najbardziej ekologiczny, abyśmy nie przyczyniali się do problemu zanieczyszczania powietrza. Jeżeli posiadamy już w domu instalację gazową, koszt wymiany samego pieca to około 8 tys. zł. Na rynku dostępne są oczywiście też droższe rozwiązania, natomiast wspomniany wydatek powinien wystarczyć na efektywne ogrzanie powierzchni do 200 mkw. Zwróćmy uwagę na możliwości takiego sprzętu. Istnieją piece, które potrafią odzyskiwać energię z kondensacji pary wodnej, nawet do 5 proc. energii. Jest to nie tylko ekologiczne rozwiązanie, ale też ekonomiczne.

Innym rozwiązaniem są olejowe kotły niskotemperaturowe. Tak samo, jak w przypadku ogrzewania gazowego, jest to wygodne i „bezobsługowe” rozwiązanie, będące źródłem czystej energii bez produktów ubocznych, takich jak sadza i popiół, natomiast cechuje go znacznie wyższy koszt eksploatacji, niż w przypadku wcześniej omawianego sprzętu. Następnym sposobem ogrzewania domu, uważanym za jeden z tych droższych, jest wykorzystanie energii elektrycznej. Nie wymaga ono specjalnych pomieszczeń w domu typu kotłownia. Minusem takiego rozwiązania jest to, że w przypadku przerwy
w dostawie prądu, nasz dom przestaje być ogrzewany. Ze wszystkich dostępnych opcji na rynku, ogrzewanie na paliwa stałe jest względnie tanim „systemem” grzewczym. Droższym rozwiązaniem jest wykorzystanie alternatywnych źródeł grzewczych – pomp ciepła i biopaliw. Jest to tani sposób pozyskiwania energii, natomiast koszt przygotowania instalacji jest bardzo wysoki. Pamiętajmy o tych faktach, planując termomodernizację.

Najdroższy punkt kosztorysu termomodernizacji domu: docieplanie budynku

A co, jeśli problemem są stare mury lub przestarzałe budownictwo i nawet przy szczelnych oknach oraz sprawnej instalacji grzewczej, w okresie jesienno-zimowym narzekamy na brak komfortu termicznego? Wtedy powinniśmy rozważyć zewnętrzne docieplenie budynku. Decydując się na takie rozwiązanie, musimy wziąć pod uwagę koszty związane nie tylko z użytymi materiałami, ale również z pracą fachowców. Jest to droga inwestycja, do której musimy się właściwie przygotować.

Bardzo ważnym elementem tego procesu jest wybór odpowiedniej jakości materiałów izolacyjnych – te najbardziej popularne to styropian lub wełna mineralna. W przypadku styropianu, zwróćmy uwagę na jego grubość. Standardowo wynosi ona od 12 do 15 cm. Wełna mineralna posiada lepsze właściwości izolacyjne od styropianu, natomiast jest o wiele droższa. Można oszacować, że całkowity koszt termomodernizacji domu wynosi od 200 do 400 zł za 1 mkw. powierzchni użytkowej. Oznacza to, że w przypadku budynku o powierzchni użytkowej 150 mkw. będzie to aż 30-60 tys. zł.

Finansowanie termoizolacji i dopłaty do termomodernizacji domów jednorodzinnych

Jak wynika z przedstawionych szacunków, koszt termomodernizacji domu nie jest niski. Nie każdy jest przygotowany na taki wydatek, szczególnie teraz, kiedy mamy do czynienia z najwyższą od 25 lat inflacją. A co, jeżeli taki „remont” jest po prostu potrzebny? Skąd wziąć na niego pieniądze? Jednym z dostępnych rozwiązań jest „ekokredyt”. Część banków oferuje kredyty preferencyjne na tzw. cele modernizacyjne. W ramach takiego finansowania możemy zakupić i zamontować instalację centralnego ogrzewania, wymienić piec z węglowego na gazowy, a także docieplić budynek. Wysokość takiego wsparcia może sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy zł. Dodatkowo, niektóre banki oferują niskie, stałe oprocentowanie lub małą marżę, a nawet zwolnienie klientów z prowizji.

Innym sposobem na otrzymanie funduszy, jest skorzystanie z dopłaty do termomodernizacji z rządowego programu Czyste Powietrze, w ramach którego możemy otrzymać do 30 tys. zł w wersji podstawowej (przy zarobkach nie przekraczających 100 tys. zł rocznie). W przypadku prefinansowania jest to z kolei 47 lub 79 tys. zł.  W ramach tego programu dostępne są 3 opcje, dzięki którym umożliwiona jest m.in. wymiana starego źródła ciepła na paliwo stałe oraz zakup i montaż pompy ciepła, a także dodatkowe prace demontażu/zakupu/montażu: instalacji fotowoltaicznej, instalacji c.o. oraz cwu, wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, docieplenie przegród budowlanych, wymiana okien, drzwi zewnętrznych, drzwi/bram garażowych, a także dokumentacja projektowa oraz ekspertyzy dotyczące powyższego zakresu. Wnioski składa się w postaci elektronicznej. Szczegółowe informacje na stronie: https://czystepowietrze.gov.pl/czyste-powietrze/.

 Podatnicy PIT wypełniając zeznanie podatkowe, powinni pamiętać, że istnieje ulga podatkowa na termomodernizację budynku, która obowiązuje od 1 stycznia 2019 r.  Według niej, podatnik może odliczyć wydatki poniesione w danym roku m.in. na materiały budowlane, urządzenia i usługi związane z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego. Maksymalnie odliczyć można 53 tys. w odniesieniu do wszystkich realizowanych przedsięwzięć – zaznacza Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Termomodernizacja czterech ścian, szczególnie w tym szerokim zakresie, polegająca na wymianie pieca lub nawet całej instalacji grzewczej, nie zawsze jest tanim rozwiązaniem, ale warto zainwestować w takie prace, bo w długiej perspektywie czasowej pozwoli zaoszczędzić nam zdecydowanie więcej pieniędzy
i zapewni nam komfort w najchłodniejsze dni roku.

 

[1] Analiza na podstawie danych GUS i KRD.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Prosimy wpisz swój komentarz!
Prosimy podaj swoje imię tutaj.