Nie był szkolnym prymusem, ale osiągnął intelektualne wyżyny. Nie jest politykiem, ale należy do ścisłego grona najbardziej wpływowych osób na świecie. Jest milionerem, ale nie gromadzi majątku dla swoich dzieci… Kim jest ten wyjątkowy biznesmen, który zrewolucjonizował nie tylko informatyczny świat?
Trudne początki
Gdy 61 lat temu na świat przyszedł Bill Gates, nikt w jego rodzinie nie domyślał się nawet, że będzie on założycielem ogromnego informatycznego imperium. Owszem, rodzice przyszłego biznesmena, pracujący w branży prawniczej oraz finansowej, marzyli o świetlanej przyszłości dla syna, ale szkolne wyniki Billa wcale nie wróżyły mu sukcesu… Co prawda w szkole podstawowej czy średniej dały się ujawnić wielkie talenty Billa, zarówno informatyczne, jak i biznesowe, dzięki którym chłopiec szybko zarobił swoje pierwsze duże pieniądze. Jednak już na studiach na harvardzkim uniwersytecie okazało się, że zamiast tracić czas na zdawanie egzaminów i żmudne przyswajanie wiedzy, Bill Gates woli szybko wcielać w życie swoje genialne pomysły. Oczywiście nie byłoby to możliwe, gdyby nie grono wspaniałych przyjaciół, których Gates poznał właśnie na studiach, ze Stevenem Ballmerem, swoim najważniejszym wspólnikiem, na czele!
Budowanie imperium
Nie jest tajemnicą, że Bill Gates zrezygnował ze studiów na prestiżowym Harvardzie po to, by już w 1975 roku założyć wraz ze wspólnikami – kolegami z uczelni – swoją pierwszą firmę. Microsoft, bo o nim mowa, szybko podbił informatyczny rynek dzięki aktywnej polityce firmy oraz przykładaniu wielkiej wagi do rozwoju oferty przedsiębiorstwa. Jaką rolę odgrywał w Microsofcie jego założyciel? Przede wszystkim Bill Gates przez długi czas był jednym z najważniejszych programistów, z czasem jednak najistotniejszym zajęciem stało się dla niego opracowywanie długofalowej strategii firmy. Kilka lat temu jednak Bill Gates stopniowo wycofywał się z funkcji kierowniczej, by zająć się działalnością charytatywną.
Przepis na sukces
Dlaczego wśród milionów pomysłów biznesowych, jakie rodzą się każdego dnia, patent na biznes Gatesa okazał się wyjątkowy? Przede wszystkim w tym przypadku podstawą jest precyzyjne określenie celu, który ma być podstawą dla każdego projektu.
Sama wizualizacja jednak nie wystarczy. Filozofia Gatesa udowadnia, że istotne są również środki wiodące do tego celu. W przypadku imperium Gatesa chodzi oczywiście o najnowsze technologie informatyczne, które doprowadziły biznes do rozkwitu i jednocześnie dostarczyły milionom ludzi na całym świecie wielu inspiracji!
Jednak technologia to nie wszystko. Bill Gates wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że największym potencjałem każdej firmy – bez względu na format – są ludzie: „Jeżeli nie wierzy się, że wszyscy pracownicy mogą przyczyniać się do sukcesu firmy, cała technologia świata nie pomoże zwiększyć ich kompetencji” – powiedział informatyczny geniusz.
Innym czynnikiem, który warunkuje sukces, jest według Gatesa nieustanne badanie rynku i potrzeb klientów oraz błyskawiczne dostosowywanie się do ich potrzeb i uwag
Recepty Billa Gatesa na sukces są więc w gruncie rzeczy proste. Sęk w tym, żeby je wcielić w życie!
Rodzina, ach, rodzina
W przeciwieństwie do wielu ludzi biznesu Bill Gates miał wiele szczęścia – udało mu się połączyć sukces zawodowy ze szczęśliwym życiem prywatnym. Geniusz informatyki w 1990 roku poślubił zatrudnioną niegdyś w Microsofcie Melindę French. Para ma dziś troje dzieci: Jennifer Katharine Gates (ur. 1996), Rory John Gates (ur. 1999) i Phoebe Adele Gates (ur. 2002). Co ciekawe, ich znany tata przykłada wielką wagę do krzewienia wśród swoich dzieci przedsiębiorczej postawy! W jednym z wywiadów wyznał nawet: „Nie brakuje na świecie ludzi, którzy mogą kupić tyle hamburgerów, ile zdołają zjeść, kupić tyle butów, ile zdołają znosić. W tym względzie nie jestem inny. Różni mnie tylko to, że nie gromadzę majątku, żeby zostawić go moim dzieciom. Jeżeli zechcą, niech przeżyją przygodę z budowaniem wszystkiego od początku. Warto, to ogromna frajda!”.
Człowiek o złotym sercu
Każdy, kto myśli, że Bill Gates od samego rana myśli wyłącznie o tym, jak pomnożyć swój majątek, jest w błędzie. Znany przedsiębiorca już od dawna przykłada ogromną wagę również do prowadzonej przez siebie działalności charytatywnej. A wszystko zaczęło się od powołania szesnaście lat temu fundacji Billa i Melindy Gatesów. Mottem Fundacji jest inteligentne wspieranie potrzebujących. Parafrazując znane powiedzenie, raczej poprzez dawanie wędki niż ryby: „Jak się ma wielkie pieniądze, trzeba zrobić z nimi coś pożytecznego. Tu nie chodzi tylko o wypisywanie czeków. W biednych krajach życie warte jest sto dolarów. Razem z fundacją chcemy to zmienić” – deklarował w jednym z wywiadów Bill Gates. Według danych prestiżowego magazynu Forbes z 2004 Gates przekazał w latach 2000-2004 na cele charytatywne oszałamiającą kwotę ponad 29 miliardów dolarów. Warto jednak wspomnieć, że priorytetem fundacji jest jednak wspieranie działalności naukowej wśród zdolnej młodzieży.
Fundacja geniusza informatyki udowadnia zatem, że można zmienić choć część świata na lepsze!
Historia Billa Gatesa oraz jego imperium od wielu lat nieustająco inspiruje informatyków, biznesmenów, ludzi zaangażowanych w działalność charytatywną. Jego działania sprawiają, że zaczynamy wierzyć w to, że marzenia, nawet najbardziej śmiałe, mogą się spełnić. Warto więc brać przykład z najlepszych!
Joanna Bielas
fot. Photoshot / Glinka Agency
